-
z bogiem
z bogiemwąską brukowaną ulicą koń ciągnie wózkoła nie turkocą bo to już lata siedemdziesiąte zeszłego wiekuw przeciwną stronę idzie ksiądz…
-
nie ballada…
człowiek w balladzie o bożych królestwach wszystkichsłowem w posłowiu o motywachz wielką twórczościąza datą i godziną z ogromem sekundyopaską na…
-
patrząca…
patrząca w przestrzeń maluje paznokcie.mała stabilizacja korzeni rodzinnych następuje kiedypatrzy w lustro. boi się patrzeć ale jest dumna.”kolorowość życia” przyprawia…
-
wejdź bo zimno.
tylko do tych najbardziej niespodziewanych gości przywożą pachnące ubrania.wejdź bo zimno i wytrzyj porządnie buty…no więc wejdźże już bo tylko…
-
mój
mój.zaskoczył mnie na ulicyalbo chodnikuudobruchał się z moimiprzekleństwamiale ponad tymprzez resztę życiabyła dla mnie dobry.
-
ciągle czegoś w nich brak
ciągle czegoś w nich brakmoże smakuzapachupytań czy można w syrenachuwielbiać to żemają swoje domyna pachnących wydmachzatrzymane w czasie
-
New York
new york new york.papierosy są do dupy guma jest do żucia a śmierci nie machyba w oparciu o tę sentencję…
-
dziś…
dziśjest cicho chociażz twarzy julietty niczym lawina po lodowcuzeszła łzajest tak cicho żemoglibyśmy się nawet pokochać