dłonie żyją w pewnym oddaleniu nie umieją się przywitać niebo jednej jest piekłem drugiej krzyczą uciszają płaskorzeźbią w powietrzu układają cegły wznoszą się do słońca
norwe.ski
dłonie żyją w pewnym oddaleniu nie umieją się przywitać niebo jednej jest piekłem drugiej krzyczą uciszają płaskorzeźbią w powietrzu układają cegły wznoszą się do słońca
Dodaj komentarz