kochamy się w samochodzie gasimy zapalamy światła mrugają pomarańczowo kierunkowskazy radio nuci chyba dylana na dwie gitary akustyczne słowa brzmią inaczej taką "prawie" ciszę przerwał ptak uchyliłem okienko zobaczyłem gołębia chodzącego wokół auta wziąłem go w ręce i rzuciłem jak najdalej żeby odleciał ale spadł w krzaki nic szczególnego mgnienie nawet nie próbowałem tego zapamiętać
norwe.ski
kochamy się…
3 odpowiedzi
-
Panie Januszu, jest pan całkiem zdolnym poetą. Ostatnio trochę więcej publikacji na pana stronie. Zrobię sobie tutaj raklamę i zaproszę do zajrzenia do mnie na: stronatekstu.com. Proszę nadal pisać. Proszę też wiedzieć, że moja dusza jest do głębi pragmatycznie amerykańska, a to znaczy, że lubię dile, więc lajk za lajk. Na taki układ liczę. Pozdrawiam. M.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
-
Ja nie jestem amerykańska;-) i lajkuję z miłości..do słowa. Do obrazów. Do życia.
Co znaczy być poetą?
Gdzie ta granica między słowem, które nie jest i jest już poezją?
Robimy raban wokół słów a przecież to nie o słowa tylko chodzi a o „wybijanie w niebie okien”.poezja
tyle w nas życia
w połowie dnia
i tyle zmysłów czeka
nie dopełniajmy się
wybijmy okna w niebieA.Ch.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
-
Cóż znaczy być poetą???? Ja myślę (to pewnie ktoś tak wcześniej już pomyślał), że poetą to się tylko bywa i to bardzo rzadko. Nie wszystko co ma postać wiersza, jest poezją i także dla każdego z osobna sama poezja jest gdzie indziej. Kwestia wrażliwości chyba jest najistotniejsza… Nie chcę nic uwznioślać, pisać mitów tam gdzie nam ich nie potrzeba. A okien to może jednakbym nie wybijał, no może trochę żeby pierze ku radości dziatwy na ziemię z góry leciało 😉 No nie wiem tak jakoś to leciało
PolubieniePolubienie
-
Janusz Czerwinski fotografia&poezja 
Dodaj odpowiedź do Alicja Anuluj pisanie odpowiedzi